Rozmowa o pracę
Prawdopodobnie o tym nie wspominałem wcześniej, ale staram sie zmienić pracę. Co poniedziałek kupuję "Gazetę Wyborczą", przeglądam ogłoszenia w serwisach internetowych i rozsyłam CV lub CV + list motywacyjny. Na razie bez odzewu - zwyczajowo nawet nikt nie informuje, że dostaliśmy aplikację itd. Kiedyś jeden z moich znajomych wysłał aplikację zagranicę. Prawdę mówiąc nie dostał tej pracy, ale dostał odpowiedź: "dziękujemy za aplikację, ale na razie niestety nie". Inne standardy. Ale to na marginesie.
I ostatnio tak się zdarzyło, że zostałem zaproszony na rozmowę do instytucji edukacyjnej na poziomie wyższym, ale prywatnej. Z nadzieją podszedłem do sprawy, praca podobna, a że uczelnia prywatna to myślałem, że mają troche lepsze standardy płac niż mój obecny państwowy pracodawca, który w osobie mojego Szefa traktuje sprawę bardzo mało poważnie, żeby nie powiedzieć bardziej po męsku... (opisałem to w tym wątku)
Na rozmowie wykazałem sie znajomością tematu i przyszedł moment rozmowy o finansach. Podałem kwotę dla której opłaci mi się przejść do nowego pracodawcy: trochę ponad 2 razy więcej niż to co mam teraz. Propozycja uczciwa, jak zgodzili się ze mną rozmówcy. Rozstaliśmy się pozostając w kontakcie.
Po jakimś czasie okazało się, że jest to dla nich za drogo :( Chcieli zapłacić połowę tego co chciałem. Nie zależało to nawet od moich rozmówców. To mi się nie opłacało zmienić pracy... Dalej szukam. Jak piszą w poradnikach nie można się poddawać.
I ostatnio tak się zdarzyło, że zostałem zaproszony na rozmowę do instytucji edukacyjnej na poziomie wyższym, ale prywatnej. Z nadzieją podszedłem do sprawy, praca podobna, a że uczelnia prywatna to myślałem, że mają troche lepsze standardy płac niż mój obecny państwowy pracodawca, który w osobie mojego Szefa traktuje sprawę bardzo mało poważnie, żeby nie powiedzieć bardziej po męsku... (opisałem to w tym wątku)
Na rozmowie wykazałem sie znajomością tematu i przyszedł moment rozmowy o finansach. Podałem kwotę dla której opłaci mi się przejść do nowego pracodawcy: trochę ponad 2 razy więcej niż to co mam teraz. Propozycja uczciwa, jak zgodzili się ze mną rozmówcy. Rozstaliśmy się pozostając w kontakcie.
Po jakimś czasie okazało się, że jest to dla nich za drogo :( Chcieli zapłacić połowę tego co chciałem. Nie zależało to nawet od moich rozmówców. To mi się nie opłacało zmienić pracy... Dalej szukam. Jak piszą w poradnikach nie można się poddawać.
4 Komentarze:
2/6/06 12:16, Anonimowy
zawsze mógłbyś potraktować miejsce, jako reklama swojej osoby, i napisać chociaż jakie zawody Ciebie interesuję, ie. programista, administrator sieci. Zamieścić może CV
2/6/06 12:41, Serwerowiec
Swoją reklamę mam w innym miejscu. Tutaj lepiej niech zostanie tak jak jest.
Dzięki za komentarz.
18/9/07 21:58, Anonimowy
Hi
20/9/07 18:29, Anonimowy
sex lesbian sex story having sex teen very young free sex teen video
Prześlij komentarz
<< Początek